Z dzieckiem w samochodzie - nowe przepisy

Prawdopodobnie już od września 2015 roku wejdą w życie zmiany związane z przewożeniem dzieci samochodami osobowymi. Są one podyktowane z jednej strony koniecznością dostosowania polskich przepisów do dyrektyw obowiązujących na terenie Unii Europejskiej, z drugiej postępem technologicznym związanym z bezpiecznym przewożeniem dzieci w fotelikach. Jakie przepisy będą nas obowiązywać? Co się zmieni, a co pozostaje?

W czasach, kiedy my sami byliśmy dziećmi, nikt nie myślał o pasach bezpieczeństwa na tylnych fotelach, nie mówiąc o jakichkolwiek fotelikach czy chociażby podkładkach. Normą było, że dzieciaki w czasie podróży miały niemal pełną dowolność ruchu z tyłu, ograniczaną tylko wyobraźnią oraz zdrowym rozsądkiem rodziców. Potem pojawiły się obowiązkowe pasy bezpieczeństwa, wreszcie podkładki oraz foteliki. Całkiem niedawno w polskim prawie pojawiła się propozycja kolejnych zmian, związanych z przewożeniem dzieci w samochodach. Prawdopodobnie od września tego roku podróż z dzieckiem będzie wyglądać inaczej.

Ujednolicenie przepisów

Zmiany w przewożeniu dzieci w pasach bezpieczeństwa są podyktowane koniecznością dostosowania polskich przepisów do dyrektyw obowiązujących na terenie Unii Europejskiej. Ponadto projekt zmian uwzględnić ma również postęp technologiczny w zakresie bezpieczeństwa oraz nowe wymogi związane z bezpiecznym przewożeniem dzieci w fotelikach.

Od września nie pojedziesz z dzieckiem bez pasów bezpieczeństwa 

Najważniejsza chyba zmiana dotyczy pojazdów, które nie są w ogóle wyposażone w pasy bezpieczeństwa. Ten wynalazek, od czasu upowszechnienia się i pojawienia na stałe w samochodach, uratował wiele milionów ludzi. Zmiana w przepisach uderzy we właścicieli tych pojazdów, które w ogóle nie są wyposażone w pasy bezpieczeństwa – w takich samochodach dzieci do trzeciego roku życia nie będą mogły być w ogóle przewożone!

Brak granicy wiekowej, za to z odpowiednim wzrostem

To chyba jedna z bardziej potrzebnych zmian w dotychczasowych przepisach. Nie mówi już o tym, że dziecko do dwunastego roku życia ma bezwzględny obowiązek podróżować w foteliku. Zamiast tego nakłada limit wzrostu dziecka. Dzięki temu dziecko, które na przykład nie skończyło dwunastego roku życia, ale ma już powyżej 135cm wzrostu, nie musi „gnieść” się w foteliku, lecz po prostu usiąść na fotelu, zapinając pasy bezpieczeństwa. Oczywiście, nie znaczy to, że dziecko nie może usiąść w odpowiednio dużym foteliku bezpieczeństwa.

Ułatwienie podróży dla rodzin wielodzietnych

Ten przepis jest chyba najbardziej kontrowersyjny, bowiem umożliwia przewożenie co najmniej trzyletniego dziecka bez fotelika. Oczywiście, jest warunek, jaki należy spełnić – dziecko takie może w ten sposób podróżować wyłącznie z tyłu i tylko w sytuacji, w której są już tam zamontowane 2 foteliki uniemożliwiające montaż trzeciego. Jest to więc rozwiązanie przychylne rodzicom, którzy na przykład mają trójkę dzieci i samochód, który mieści tylko dwa fotele na zewnętrznych miejscach na tylnej kanapie. Wtedy do nich należy decyzja, czy ich trzecie dziecko pojedzie na środku pomiędzy fotelami, czy nie.

Przedni fotel pasażera nie dla dzieci...

...a dokładniej: nie dla dzieci w fotelikach, które są zamontowane tyłem do kierunku jazdy. I wtedy, gdy pojazd wyposażony jest w poduszkę powietrzną pasażera. To oczywiście w pełni potrzebny przepis: w czasie nawet drobnej stłuczki eksplodująca poduszka, uderzająca w tył fotelika czy nosidełka potrafi nawet pozbawić życia. Oczywiście, gdy samochód jest wyposażony w poduszkę powietrzną, którą można wyłączyć, fotelik może zostać tam zamontowany.

Pozostałe zmiany

Poza zmianami dotyczącymi samochodów osobowych pojawił się również zapis nakładający dodatkowe obowiązki na kierowców autobusów. Takim obowiązkiem jest między innymi poinformowanie o konieczności użycia pasów bezpieczeństwa, jeżeli autobus jest w nie wyposażony.

Projekt zmian wyraźnie podkreśla, że fotelik powinien być dostosowany do wagi oraz wzrostu dziecka, a także opisuje, jakie dokładnie informacje powinno zawierać zaświadczenie lekarskie zwalniające z obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa.

Czy te zmiany są w ogóle potrzebne? Zdecydowanie tak, nie tylko z uwagi na dostosowanie ich do przepisów obowiązujących na terenie Unii Europejskiej. Uwzględniają zmiany technologiczne pojazdów (między innymi coraz częściej pojawiającą się regulację wysokości pasów bezpieczeństwa również na tylnej kanapie), jak i rozwój fotelików służących do przewożenia dzieci. I chyba tylko najbardziej kontrowersyjną zmianą jest ta, mówiąca o możliwości przewożenia trzeciego dziecka bez fotelika. Ale z drugiej strony – również świadomość zagrożeń i wyobraźnia rodziców stale się zwiększa i oni sami zaczynają rozumieć, że nie chodzi tu o uniknięcie stu pięćdziesięciu złotych mandatu oraz sześciu punktów karnych, tylko o bezpieczeństwo swojego dziecka.

Przeczytaj również:

Fotelik uniwersalny czy nie? >>>

Zdjęcie: Fotolia by © godfer

Autor